Wiele leków przeciwko malarii dostępnych w krajach afrykańskich i azjatyckich nie spełnia norm jakości lub jest podrobionych.
Spośród wszystkich chorób pasożytniczych występujących powszechnie w krajach tropikalnych i subtropikalnych, malaria wywołuje najwięcej zgonów. Na ciężki przebieg malarii szczególnie narażone są małe dzieci, kobiety ciężarne oraz podróżni z naszej strefy klimatycznej.
Wyniki badania opublikowanego przez naukowców z National Institutes of Health wskazują, że 20-36% leków na malarię dostępnych w krajach Azji Południowo-Wschodniej i Afryce to preparaty podrobione.
Amerykańscy naukowcy zbadali 1,5 tys. próbek 7 leków na malarię pochodzących z 7 krajów południowo-wschodniej Azji oraz 2,5 tys. próbek z 21 krajów Afryki Subsaharyjskiej. Analiza wykazała, że około 1/3 preparatów nie spełniała norm jakości, czyli zawierały one zbyt małą dawkę substancji czynnej (leczniczej) lub była ona nieprawidłowa. Stosowanie takich preparatów powoduje uodparnianie się na nie zarodźców malarii i prowadzi do niepowodzenia terapii.
Problem z rozpowszechnianiem imitacji leków na malarię może mieć znacznie szerszy zakres, gdyż większość przypadków prawdopodobnie nie jest zgłaszana, trafia do niewłaściwych agencji lub jest ukrywana przez producentów. Istotne też jest, że nie przeprowadzono żadnych takich badań w Chinach i Indiach (najludniejszych krajach świata).
Dodatkowo w takcie badania wykazano, że w wymienionych regionach świata zaplecze służące monitorowaniu jakości leków jest niedostateczne, a konsumenci i pracownicy ochrony zdrowia mają niewystarczającą wiedzę na temat dostępnych terapii.
Jak podkreślają naukowcy, rocznie z powodu malarii umiera ok. 1–3 milionów osób, wielu zgonom można by było zapobiec, gdyby na rynku były dostępne tylko właściwe i dobre jakościowo leki.